Wietrzyk
Ziemia jest piękna,
Mały wietrzyk leży cicho na plaży
i marzy,
żeby być dużym wiatrem.
Leniwie żongluje liśćmi,
uspokaja się,
figluje, rozrzucając liście…
Jakub Kucharski, klasa Vc
Wietrzyk
Szumiał łagodny, mały wietrzyk,
marzył, by być większym wiatrem.
Niestety poruszał lekko liśćmi
leżał cichutko na plaży.
Ludzie nie przejmowali się nim zbytnio,
nikt nie uciekał,
nie chował się przed nim.
Wietrzyk marzył i marzył, by móc dmuchać i chuchać.
Gdy zaszło słońce,
był coraz cichszy i cichszy…
Dominika Ławniczak, klasa Vc
Wietrzyk
Cichutki wiatr figluje po niebie.
Porozrzucał już liście,
które kazały zebrane na ziemi.
Pobawił się z chmurami na niebie,
ucichł zmęczony
i zasnął.
Olga Kruszyńska, klasa Vc
Wietrzyk
Rankiem po sadzie biegł
cichutki wietrzyk.
Radośnie figlował z kwiatami jabłoni,
lekko kołysał gałęziami drzew.
Coś szeptał do krzewu agrestu.
Zagwizdał wesoło na liściach leszczyny,
Usiadł utrudzony wśród warzyw.
Na gałązce zamruczał ciekawie.
Nie widać go prawie.
Może się tu zjawi, zaśpiewa coś do ucha.
Lubię wiatru słuchać.
Kludia Wojciechowska, klasa Vc
Wietrzyk
Mały wietrzyk wieje spokojnie.
Żongluje liśćmi, figluje na łące…
Kołysze leniwie gałęziami…
Bawi się w berka z ptakami.
Ciepły wietrzyk gania za ludźmi.
Gabrysia Kubik, klasa Vc
Wietrzyk
Mały wietrzyk jak dziecko, figluje na łące.
Bawił się z puchatymi chmurami,
poznał nowych przyjaciół
i ucichł.
Teraz, zmęczony,
śpi na dużej łące…
Weronika Papiernik, klasa Vc
Wietrzyk
Pewnego dnia, na łące,
zbudził się lekki wietrzyk.
Nie był silnym wiatrem.
Pięknie żonglował liśćmi,
lubił ludzi i chętnie oddalał się od swej łąki,
by się z nimi spotkać.
Znał także inne wiatry…
Znał wiatr od morza
oraz chłodny wiatr z łańcuchów górskich.
Poznał burzę,
która wędrowała nad lasem.
Julek Malka, klasa Vc
Wietrzyk
Pewnego dnia, jesienią,
Wiał mały wietrzyk.
Kołysał lekko drzewami i marzył,
by być potężnym wietrzyskiem.
Śnił, ze znajduje się na łące
i kołysze drzewami i kwiatami.
Gdy znalazł się na łące,
uradowany, zaczął figlować.
Gdy się zmęczył – zasnął.
Ola Rochalska, klasa Vc
Wietrzyk
Rano, miły wietrzyk zaczyna śpiewać
Łagodnie i przyjemnie.
Je suche liście
A potem odpoczywa.
Gdy po południu chce przyjść deszcz,
Odgania go.
Śwista i szumi.
Gdy przyjdzie noc – idzie spać.
Tomek Niewiadomski, klasa Vc
Wietrzyk
Pewnego dnia, jesienią,
Wiał mały wietrzyk.
Zakołysał wiele drzew.
Wpadł do szopy, pofiglował miedzy deskami.
Złowił kilka ptaków
i zerwał liście.
Nagle uspokoił się
i zasnął.
Magda Sulikowska, klasa Vc
Wietrzyk
Żył w lesie mały wietrzyk,
był przyjemny, wiał lekko.
Nie robił nikomu krzywdy…
Figlował, kołysał się, marzył.
Wszystkim się podobało, że wieje lekko i przyjemnie,
a on był z tego dumny.
Daniel Galas, klasa Vc
Wietrzyk
Leniwy wietrzyk bawi się liśćmi,
kołysze je, zrywa.
Marzy, żeby być wielkim wietrzyskiem,
żeby wiać mocno i niszczyć domy,
ale jest… wietrzykiem.
Leży więc cicho na plaży i marzy…
Uspokaja się, cichnie i śni…
Przemek Górnik, klasa Vc
Wiatr
Po pustym polu
Wiatr mocno dmie,
Śwista i szumi,
Jak fale na morzu.
Odgania ptaki, kołysze kłosy. Zmęczony – zasypia.
Ela Szewczyk
Czarek Mozga, klasa Vc
Wiatr
Już od rana wiatr figluje,
liśćmi żongluje,
sił nabiera, ptaki zbiera.
Na strychu piszczy,
w domu szumi,
zieleń niszczy,
gałęzie obrywa z liści…
Stanisław Najdek, klasa Vc
Wiatr
Mocny wiatr hałasował na podwórku,
świstał sobie.
Zamyślony, złowił nagle
wielką chmurę.
Teraz żongluje liśćmi,
a zza okien podziwiają go ludzie.
Bartosz Szymczak, klas Vc
Wietrzysko
Zbudził się wielki wiatr,
zaczął głośno brzmieć,
gnieść liście, mocno kołysać
koronami drzew.
Nagle lunął deszczem,
spotkał burzę.
Ich siły połączyły się razem
i… rozpętało się piekło.
Wiatr zabierał kapelusze,
wszystko zmoczył deszcz,
a burza gromami,
straszyła zwierzaki.
Potem wiatr ucichł,
burza i deszcz odeszły w nieznane.
Wiatr wstąpił na strych,
poświstał trochę,
a potem przemienił się
w mały deszczyk…
Kasia Kotyńska, klasa Vc
Wietrzysko
Wpadło wietrzysko
przez okno do domu,
Stłukło szklanki i talerze,
hałasowało.
Nagle wpadła właścicielka,
odganiała go i rwała,
pozamykała drzwi i okna,
a wietrzysko tylko świsnęło
i już leżało pod domem.
Julia Gandorska, klasa Vc